Umówiliśmy się z panem Lucjanem Łągiewką na wizytę w Kowarach, kiedy gotowe już będzie auto ze zderzakiem zdolnym do przywalenia w ścianę "stówą" bez przykrych konsekwencji dla auta i pasażerów. Próbę ma zrobić sam konstruktor.
Jest rok 2009, a artykuł został pisany w 2005. I co z tą próbą ?:)
Od dłuższego czasu szukam wszelkich informacji na temat wynalazków Pana Łągiewki. Powiem krótko chciałbym mieć to zamontowane w swoim aucie bez względu na koszty. Dlaczego nie można tego produkować w małym warsztacie na potrzeby małych warsztatów mechaniki samochodowej ??!! Jeżeli nie da się od góry to trzeba po prostu od dołu zacząć. Duzi obudzą się po fakcie i to będzie piękny obrazek - ciekawe jak wytłumaczyć ludziom że ich życie warte jest dla koncernów tylko tyle ile możesz wydać na ich "bezpieczne auto"
Ten Pan chyba podzielił losy Pana Jacka Karpińskiego, ktory stworzy jak na swoje wspolczesne czasy bardzo nowoczesny komputer, lecz polityczne zagrywki zmusily go do porzucenia projektu. Stal sie po prostu niewygodnym czlowiekiem, ktory przynioslby wielkie straty materialne koncernom zaspokajajacym nasze dzisiejsze potrzeby niewolnicze.
Uważam, iż taki wymnalzek istnieje ale straty jakie poniosłyby koncerny oferujace coraz nowocześniejsze (ii rzecz jasna kosztowniejsze) systemy zabezpieczeń byłtbt zbyt wysokie... szkoda że ludzkie życie kładzione na szali z zyskiem przegrywa z kretesem...
Mamy kolejny przykład, że wynalazki i technologia przegrywają z polityką i pogonią za pieniądzem, bo po co finansować i inwestować w zdolnych polskich wynalazców, skoro są "ważniejsze" rzeczy. Z tego co wiem jest możliwość zamiany energii i faktycznie jeżeli znalazłyby się pieniądze na dalsze badania, efekty byłyby jeszcze bardziej niewiarygodne, szkoda że w Polsce tak to wygląda, pozostaje jedynie eksperymentować na własną rękę i dopiero jak odniesie ktoś sukces, wtedy pojawia się wielkie zainteresowanie. Ale oczywiście nie ma co się przejmować trzeba dalej działać ;)
...moim zdaniem te wynalazki mogą działać, ale nigdy nie ujrzą światła dziennego, a wszelkie tego próby skończą się eksterminacją p.Łągiewki i jego bliskich ze świata żywych, a szkoda bo może wreszcie świat pokłoniłby się naszemu rodakowi-pieniądz rządzi światem i nic tego nie zmieni...
Jakiś czas temu firma MacroDynamix powołana przez min. pana Łagiewkę w celu wdrożenia tego cudu wydała komunikat, że żadnego łamania praw fizyki nie stwierdzono, wszystko działa zgodnie z Newtonem i firma się zwinęła.
i w ten sposób nigdy te wynalazki nie będą wdrożone do produkcji bo a po co bo to jest właśnie hory kraj polska trzeba stąd wyjechać bo tu nie ma życia
Niestety jest to totalna bzdura. Skutki wypadku pochodzą z ujemnego przyśpieszenia na drodze hamowania. Jeśli jest ono większe niż dopuszczalne dla człowieka, ten ginie i nie ma uproś!!! Jest możliwe rozproszenie energii hamowania, czynią to zderzaki do pewnej v, można sobie wyobrazić takie o lepszej efektywności, ale drogi hamowania nikt nie przeskoczy, niestety...
Sam gucio bzdura jestes. Zdezak istnieje i mozna go zobaczyc na yuotube, syn pana Łągiewki ma podpisane kontrakty na produkcje tych "zderzaków" z zachodnimi firmami do ochrony statkow w portach podczas cumowania. prawda jest taka ze zderzak ten mocno niewygodny dla biznesu. Powiem wam cos jeszcze ciekawego na temat pędnika ktory tez wymyślił pan łągiewka. Ojciec mojego znajomego z firmy gdzie pracuje i pan łągiewka to są koledzy . Pisze są bo wbrew akims bzdurom pan łągiewka żyje, chcociaż obecnie jest w szpitalu po zawale. Otóż ten moj kolega opowiadal mi to co dowiedzial sie od swojego ojca:prace nad pędnikiem zostaly przerwane po tym jak do pana łągiewki przyszlo dwóch panów w ciemnych garniturach i powiedziało , że prace nad pędnikiem mają zostać przerwane, inaczej przypłaci to życiem. Dodali, że świat jeszcze nie jest jeszcze przygotowany na ten rodzaj przemieszczania się i powiedzieli że to ma być technologia XXII wieku a pan ją troche wyprzedził. Tyle ja wiem. Odnośnie zderzaka to kolega wytłumaczył mi zasadę działania urządzenie , z czego się składa itd. Proste w działaniu aczkowlwiek niełatwe do zrobienia.
a ja myślę,że hamulce dynamiczne można z powodzeniem wykorzystać na kolei jest tyle sytuacji,gdzie mogłyby zatrzymać pociąg w nagłym przypadku np.przed przejazdem kolejowym i nie tylko,ale na torze szynowym ma najlepsze zastosowanie.
trzeba było tych dwóch panów w czarnych garniturach obezwładnić torturować celem uzyskania informacji kto ich przysłał. Na pewno Pan Łagiewka wymyśliłby jakąś nowoczesną nowatorską torturkę i szybko uzyskałby informację. Oczywiście powinien wszystko filmować.
artykuł prawdziwie pisany przez anormalnych i dla anormalnych... no i ten 10letni czas emisji w dziale wynalazki... napiszcie o Gutenbergu PARANORMALNI
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?