"inny układ słoneczny"- nasza gwiazda nazywa sie słońce i wokół niej mieści się układ słoneczny więc inny układ ma inną gwiazdę i inaczej trzeba by go nazywać... chyba
widac ze tekst zostal napisany przez jakiegos ateiste alb walnietego goscia ktory zalozyl se ten ruch - jestem chrzescijanem i zostane nim a jesli mialbym dolaczyc do jakiegos ruchu to dolaczyl bym do ruchu kiboli :)
Tekst jest w miarę obiektywnie i rzeczowo napisany, ale kilka sprostowań. Biblia, Koran i Księga Mormona mówią o Dniu Sądu i "zmartwychwstaniu" zmarłych. Teraz można ten proces naukowo zrozumieć. Nie chodzi o "odmładzanie" komórek. Człowiek powstał z jednej zapłodnionej komórki, z jednej komórki (lub wręcz zapisu jej DNA) można odtworzyć całego człowieka. W dowolnym wieku. A potem przenieść kopię zapisu pamięci do nowego ciała. To kwestia techniki. Można to powtarzać w nieskończoność. O Aniołkach to już pisze bzdury. Aniołki to zakon żeński, niezależny od struktur Ruchu Raeliańskiego. Większość nosi białe piórka, pomagają one gościom na seminariach (nie ma tu mowy o obowiązku seksualnego zaspokajania kogokolwiek). Niektóre różowe piórka, to oznaka deklaracji pozostawania w czystości seksualnej w oczekiwaniu na powrót Elohim oraz Proroków. Raelianie nie noszą żadnych białych długich szat, ubierają się normalnie. Tylko Rael ma charakterystyczny strój, jaki sam sobie wybrał. Geniokracja, ów ustrój, nie ma nic wspólnego z eugeniką czy jakimkolwiek udoskonalaniem genetycznym, gdyż inteligencja nie jest wprost związana ani z wykształceniem, ani z majątkiem, ani z pozycją społeczną, sprzątaczka w korporacji może być mądrzejsza od jej szefa i marnuje swój potencjał. W geniokracji chodzi o to, że w społeczeństwie inteligencja ma rozkład krzywej Gaussa, więc jest tyle samo debili i geniuszy. Podczas wyborów jedni i drudzy kasują swoje głosy, więc wszystko się kotłuje zamiast iść do przodu. Geniokracja przewiduje testy na inteligencję co 7 lat, ci powyżej 110 mogą głosować, ci powyżej 150 kandydować. Ci ludzie mają służyć społeczeństwu swoim intelektem, a nie wywyższać się. Z tą rozwiązłością i orgiami to guzik prawda:( Raelian w Polsce jest więcej. Należy też odróżnić "wierzących", czyli ochrzczonych, od członków struktur Ruchu Raeliańskiego, czyli instytucji religijnej. Seminaria nie służą werbunkowi, bo najpierw trzeba na nie pojechać, czyli chcieć tam uczestniczyć. W ogóle werbowanie kogokolwiek Raelianom nie jest potrzebne. Wszelkie składki są dobrowolne i bycie Raelianinem nie jest uzależnione od ich wnoszenia, idą głównie na poczet budowy Ambasady i niezbędne wydatki lokalnych struktur (np. druk książek, broszur, opłacanie domen internetowych). Nikt też nie pobiera wynagrodzenia, a sam Rael utrzymuje się z oddzielnych datków. Zestawienie z innymi "sektami ufologicznymi" jest tu trochę nie na miejscu. Raelianie nie zajmują się ufologią, zauważają tylko, że w świętych księgach ludzkości opisane są istoty z krwi i kości, nie zaś duchy.
""a sam Rael utrzymuje się z oddzielnych datków""" A czemu on nie pójdzie do normalnej pracy? Ja to nazywam tak: jeśli jesteś kombinatorem i nie chce ci się robić to załóż sektę a znajdziesz jeleni co będą na ciebie płacić,o sorry DAWAć DATKI. Jeżeli ufole go tak kochają i wybrali go na ***ego przedstawiciela to dlaczego nie dali mu potrzebnych środków finansowych?. Przecież dla cywilizacji podróżujących w Wszechświecie nie jest problemem dostarczenia Raelowi drogich surowców z Kosmosu które na Ziemi zamienił by na pieniążki
Jedno jest pewne,aniołki różowe i białe mi nie odpowiadają,po drugie nigdy nie włożyłbym obciachowej żydowskiej gwiozdki dawida na koszulce,może ci oralianie jeszcze chszczą scyzorykiem?
A czemu on nie pójdzie do normalnej pracy? Ja to nazywam tak: jeśli jesteś kombinatorem i nie chce ci się robić to załóż sektę a znajdziesz jeleni co będą na ciebie płacić,o sorry DAWAć DATKI. Zazdrosny? Jak ludzie chcą mu dawać datki, to dają, widocznie mają ku temu powody. Nie traktuj innych jak idiotów. Te datki są absolutnie dobrowolne, nie ma żadnego przymusu. Jeśli pójdziesz na koncert ulubionego zespołu lub występy kabaretu, też płacisz, a nie masz pretensji, że nie znajdą sobie "normalnej" pracy. Z tym, że artyście musisz zapłacić, Raelowi nie musisz (owszem, za tygodniowe seminaria się płaci 35 lub 110 euro, ale to idzie na koszty organizacyjne i nikt na tym nie zarabia, nawet sam Rael). Ja się przyłączyłem do raelian, bo mają podobny światopogląd i cele do moich, a to, czy Rael spotkał jakiś tam kosmitów, czy nie, ma zupełnie drugorzędne znaczenie. Bo nawet jakby spotkał, to mogliby mu przecież nawciskać kitu, więc nie liczy się kogo poznał, ale jaki jest, co ma do powiedzenia.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?