Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Wilkołak z Bedburga


Dodano: 2012-07-15 03:29:17 · Wyświetleń: 13863
Zakładka Dodaj do zakładek · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Wilkołak z Bedburga; The Werewolf of Bedburg
Drzeworyt z 1589 roku autorstwa Lukasa Mayera, ukazujący poszczególne etapy egzekucji Petera Stubbe oraz "ostrzeżenie dla czcicieli szatana", jakie władze Bedburga wystawiły po jego śmierci


Prawdziwa historia potwora, który przez lata terroryzował niemiecką wioskę, dokonując niewysłowienie okrutnych przestępstw i morderstw.

Pod koniec XVI wieku miasteczko Bedburg w Niemczech zostało sterroryzowane przez diaboliczne stworzenie, które zabijało bydło i porywało kobiety i dzieci, z nieopisaną chorobliwością zabijając je. Zszokowani i przerażeni mieszkańcy obawiali się, że stali się ofiarą szalejącego demona z piekieł lub, tak samo złego, żądnego krwi wilkołaka, który żył pośród nich.

Oto prawdziwa historia Petera Stubbe - Wilkołaka z Bedburga - który przemienił to i tak już znane z politycznych i religijnych zawirowań miasteczko w niewyobrażalny koszmar, i którego ohydne morderstwa mogłyby konkurować z krwawą zjadliwością któregokolwiek z dzisiejszych najbardziej okrutnych slasher movies.

UWAGA: Ekstremalne okrucieństwo popełnionych przestępstw, opisanych poniżej, jest wyjątkowo szokujące, stąd niniejszy tekst nie jest przeznaczony dla osób delikatnych, o słabych nerwach lub małych dzieci.

Bedburg, Rok Pański 1582

Peter Stubbe (według innych wersji Peter Stube, Peeter Stubbe, Peter Stübbe oraz Peter Stumpf, znany również pod pseudonimami Abal Griswold, Abil Griswold, oraz Ubel Griswold) był zamożnym rolnikiem mieszkającym w wiejskiej społeczności Bedburga w elektoracie kolońskim w Niemczech. Mieszkańcy znali go jako miłego wdowca i ojca dwójki dorosłych dzieci, którego wysoki stan posiadania zapewniał mu spore uznanie i wpływy. To była jednak tylko publiczna twarz Petera Stubbe. Jego prawdziwa natura wypływała przez jakąś czarną skazę w jego duszy, by zaspokoić żądzę krwi, gdy ubierał skórę wilka.

W onym czasie katolicyzm i protestantyzm toczyły wojnę w sercach i umysłach populacji, co spowodowało, że armie z obu stron najeżdżały na Bedburg. Wybuchały również epidemie straszliwej Czarnej Śmierci. Konflikt i śmierć nie były więc obce ludziom żyjącym w tym regionie, co przypuszczalnie stworzyło żyzny grunt dla budzących się w Stubbe podłych czynów.

Okaleczenia bydła

Przez wiele lat rolnicy zamieszkujący okolice Bedburga zachodzili w głowę z powodu dziwnych śmierci niektórych z ich krów. Dzień po dniu przez wiele tygodni odnajdywali na pastwiskach martwe krowy, rozszarpane przez jakieś dzikie zwierzę.

Naturalnie, rolnicy podejrzewali o to wilki, był to jednak w rzeczywistości początek nenaturalnego przymusu Petera Stubbe, by okaleczać i zabijać. Ta nienasycona żądza wkrótce powiększyła się do tego stopnia, że zaczął atakować swoich sąsiadów ze wsi.

Kobiety i dzieci

Z pól i domostw zaczęły znikać dzieci. Młode kobiety znikały ze ścieżek, którymi przemeszczały się na codzień. Niektóre znajdowano martwe, okropnie poranione. Innych nie odnaleziono nigdy. Społeczność wpadła w panikę. Znów o wszystko podejrzewano wygłodniałe wilki, a wieśniacy uzbroili się, by się przed nimi bronić.

Niektórzy obawiali się nawet bardziej przebiegłego stworzenia - wilkołaka, który mógł niezauważenie wchodzić między nich jako człowiek, by następnie przemienić się w wilka i zaspokoić swój głód.

I tu był pies pogrzebany. Choć nie przeistaczał się dosłownie w wilka, Peter Stubbe ubierał wilczą skórę, poszukując swoich ofiar. Podczas procesu Stubbe był przekonany, że gdy miał dwanaście lat, sam Diabeł podarował mu magiczny pas z futra wilka, i gdy ubierał go, zmieniał się "na podobieństwo chciwego, żarłocznego wilka, silnego i potężnego, z wielkimi oczyma, które nocą iskrzyły niczym płomienie ognia; z ustami wielkimi i szerokimi, z najostrzejszymy i najbardziej okrutnymi zębami; z wielkim ciałem i silnymi łapami". Gdy zdejmował ów pas, jak sądził, powracał do ludzkiej postaci.

Morderstwa nie do pomyślenia

Peter Stubbe był niezrównoważonym seryjnym mordercą, a podczas swojej morderczej kariery pozbawił życia trzynaścioro dzieci, dwie ciężarne kobiety i wiele zwierząt gospodarskich. Nie były to zwyczajne morderstwa:

- spośród jego ofiar, nim zostały zadźgane, kobiety były wykorzystywane seksualnie
- w przypadku ciężarnych kobiet wyrywał płody z ich macic i "jadł ich bijące serca, czerwone i surowe", później opisywał je jako "najlepsze przysmaki"
- małe dzieci dusił, bił i rozrywał im gardła gołymi rękoma. Niektóre patroszył i częściowo zjadał
- jagnięta i cielęta rozrywał i pożerał na surowo

W przypadku jednego potrójnego morderstwa, Stubbe zauważył dwóch mężczyzn i kobietę spacerujących poza murami Bedburga, i ukrył się w krzakach. Zawołał jednego z nich po imieniu, twierdząc, że potrzebuje pomocy z jakimś drewnem. Gdy młody człowiek poszedł do niego i zniknął swoim towarzyszom z oczu, Stubbe rozwalił mu głowę. Gdy mężczyzna nie wracał, drugi z nich poszedł go szukać i został zabity w podoby sposób. Obawiając się niebezpieczeństwa, kobieta zaczęła uciekać, Stubbe jednak zdołał ją dogonić i złapać. Później znaleziono ciała dwóch mężczyzn, ciała kobiety jednak nie odnaleziono, sądzono więc, że po zgwałceniu i pozbawieniu jej życia Stubbe zjadł ją w całości.

Co najmniej jedno dziecko miało na tyle szczęścia, że uniknęło jego ataku. Kilkoro dzieci bawiło się na łące pośród krów. Stubbe zaczął je gonić i chwycił małą dziewczynkę za kark. Gdy pozostałe dzieci uciekły, Stubbe próbował rozerwać palcami jej szyję, jednak uniemożliwił mu to jej sztywny, wysoki kołnierz. To dało dziewczynce czas, by mogła zacząć krzyczeć. Krzyk ten rozjuszył bydło, które obawiając się o bezpieczeństwo jagniąt zaczęło gonić Stubbe. Stubbe uwolnił dziewczynkę i uciekł. Dziewczynka przeżyła (nie wiadomo jednak, czy ona lub którekolwiek z dzieci rozpoznało Stubbe).

Być może najbardziej okrutne morderstwo zarezerwował dla własnej rodziny. Stubbe pozostawał w kazirodczym związku z własną siostrą i swoją córką, którą zapłodnił. Zamordował również swojego pierworodnego syna. Stubbe zaprowadził chłopca do lasu, zabił, a następnie zjadł jego mózg.

Niewidzialny potwór

Pod każdym względem Peter Stubbe był potworem. Pozostawał przy tym poza wszelkim podejrzeniem w oczach mieszkańców. W dziele "Przeklęty Żywot i Śmierć Stubbe Peetera", napisanym w zaledwie dwa lata po procesie Stubbe, George Bores napisał:

"Czasami chadzał ulicami Collin, Bedbur i Cperadt, jak zwykł czynić, zawsze spokojnie, tak jak go mieszkańcy znali, często też pozdrawiać raczył tych, których przyjaciół i dzieci życia pozbawił, choć nikt go o to nie podejrzewał".

Stubbe myślał, że moc jego magicznego pasa czyni go niewidzialnym. W rzeczy samej sądzono, że to doprowadziło do końca jego terroru.

Gdy na polu znaleziono kończyny kilku zaginionych ludzi, wieśniacy podejrzewali o to żarłocznego wilka, kilku myśliwych wybrało się więc ze swoimi psami w pościg za drapieżnikiem.

Tutaj historia staje się dość dziwna. Mężczyźni polowali na stworzenie przez wiele dni, do czasu, aż wreszcie je ujrzeli. Jednakże według sprawozdania gonili oni jednak wilka, nie człowieka. Psy ruszyły w pościg za zwierzęciem, aż wreszcie je otoczyły. Myśliwi byli pewni, że ścigali wilka, gdy jednak dotarli na miejsce, gdzie drapieżnika dopadły psy, znaleźli tam skulonego Petera Stubbe! Według sprawozdania George'a Bore'a, nie mając możliwości ucieczki, Stubbe zdjął swój magiczny pas i przemienił się z wilka z powrotem w człowieka.

Myśliwi nie widzieli żadnego magicznego pasa, choć Stubbe utrzymywał, że taki posiada, w ręku trzymał jednak tylko zwykły kij. W pierwszym momencie nie wierzyli własnym oczom - wszak Stubbe był od wielu lat poważanym mieszkańcem. Jakże mógłby się stać wilkołakiem? Stwierdzili więc, że być może nie był to prawdziwy Peter Stubbe, a jedynie jakaś diabelska sztuczka. Odprowadzili więc Stubbe do jego domu i upewnili się, że to ten Peter Stubbe, którego znali.

Peter Stubbe został aresztowany i osądzony za swoje zbrodnie.

Proces i egzekucja

Teraz uznany za wilkołaka, Stubbe został zaprowadzony przed oblicze sądu, i dopiero pod groźbą zawiśnięcia na haku przyznał się do wszystkich swoich okrutnych czynów, w tym czarów, paktu z diabłem i historii z magicznym pasem.

Ten fakt doprowadził niektórych badaczy do wniosku, iż w rzeczywistości Stubbe był niewinny, a jego spontaniczne przyznanie się zostało wymuszone torturami. Być może Stubbe padł ofiarą przesądu i rywalizacji religijnej, jaka miała miejsce w tamtym czasie: strach i przekonanie o istnieniu stworzonego przez demona wilkołaka mogły zaprowadzić ludzi z powrotem do "prawdziwego Kościoła".

Obojętnie czy Stubbe był seryjnym zabójcą czy tylko ofiarą polityczną, uznano go za winnego 28 października 1589 roku, a jego egzekucja była równie okrutna co każda ze zbrodni, o jaką go oskarżono: jego ciało zostało przymocowane do dużego koła, używając rozgrzanych do czerwoności szczypców kaci w dziesięciu miejscach oddzielili mięso od kości, ręce i nogi połamali mu ogromnym toporem, a głowę odcięli.

31 października - czyli w dzisiejsze Halloween - ciało Petera Stubbe, wraz ze zwłokami jego córki i kochanki (obie podejrzewano o podżeganie do zbrodni), spalono na stosie.

Zgodnie z zarządzeniem urzędników miejskich, w publicznie widocznym miejscu umieszczono ostrzeżenie dla innych potencjalnych czcicieli diabła: na wysokim słupie zawieszono koło, na którym torturowano Stubbe, z niego zwisało 16 kawałków drewna symbolizujących 16 ofiar jego zbrodni. U góry umieszczono podobiznę wilka, zaś nad zaostrzonym punktem na biegunie znalazła się poraniona głowa Stubbe.

Czy był wilkołakiem?

Być może nie ma sposobu, by określić, czy Peter Stubbe był dla władz tylko wygodnym frajerem (co oznaczałoby, że za morderstwa w istocie odpowiedzialny był wilk lub grupa wilków), czy może naprawdę był seryjnym zabójcą najobrzydliwszej kategorii.

W każdym razie z pewnością nie był on zmieniającym postać wilkołakiem, a sprawozdanie George Bore'a, dotyczące pościgu myśliwych i znalezienia go przemienionego w wilka, miało na celu potwierdzić winę Stubbe i odnowić przesądy jego czytelników.

Mogę się jednak mylić. No bo tak naprawdę nie ma wilkołaków... a może są?

Stephen Wagner, paranormal.about.com
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
  • T.
    (2012-07-22 19:32:51)
    | 👮 raport

    Przecież wilki nie gwałciłyby swoich ofiar, prawda?


    | Odpowiedz



  • jola
    (2012-08-14 12:45:42)
    | 📧 email | 👮 raport

    A w co ubierał skórę wilka? On nie ubierał skóry wilka. On ubierał SIĘ w skórę wilka. Różnica kolosalna; to tak jakby pomylić wschód z zachodem, słońce z księżycem. Rasowy dziennikarz nie zrobiłby takiego błędu.


    | Odpowiedz



  • Azali
    (2012-09-08 12:19:32)
    | 👮 raport

    Na podstawie tej historii powstała powieść wydana w dwóch tomach - Song Umarłych i Wschód złego księżyca, bardzo ciekawy horror, polecam miłośnikom.


    | Odpowiedz



Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Tagi
Inne artykuły
z działu
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
POLECANE KSIĄŻKI
NAJNOWSZE FILMY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium