Świat
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Świat
Dzisiejszy świat jest przedziwny.
Jak zdeformowane stworzenie rozwinięte
W niewłaściwym kierunku,
Z którego nie ma powrotu.
Po zniknięciu wektora wskazującego
Kierunek ewolucji
Osierocone kuli się w półmroku
Historii,
W przepaści czasu.
Nikt nie jest temu winien.
Nikt nie wywołał tego procesu
I nikt nie może pomóc.
Nie powinien mu podlegać
Żaden człowiek.
To pierwszy błąd.
Wszystko wydawało się nie tak
Od adamowego początku.
Jeden guzik został zapięty
Na złą dziurkę
I powstał fatalny chaos.
A próby naprawienia błędu
Wywoływały pojawienie się
Nowych, małych
Chaosów.
Świat stał się zniekształcony.
Jak zdeformowane stworzenie rozwinięte
W niewłaściwym kierunku,
Z którego nie ma powrotu.
Po zniknięciu wektora wskazującego
Kierunek ewolucji
Osierocone kuli się w półmroku
Historii,
W przepaści czasu.
Nikt nie jest temu winien.
Nikt nie wywołał tego procesu
I nikt nie może pomóc.
Nie powinien mu podlegać
Żaden człowiek.
To pierwszy błąd.
Wszystko wydawało się nie tak
Od adamowego początku.
Jeden guzik został zapięty
Na złą dziurkę
I powstał fatalny chaos.
A próby naprawienia błędu
Wywoływały pojawienie się
Nowych, małych
Chaosów.
Świat stał się zniekształcony.
Jak dla mnie za bardzo patetyczny, ale ciesze się, że wyszłaś w nim ze swojej formy pisania o wielkiej miłości, niespełnionej etc, tylko poruszasz inną strefę. Widzę stale, że się starasz i rozwijasz.
Nie podoba mi się "skakanie" rytmiczne w tym utworze. Niezupełnie wiem jak to nazwać, ale czytając na głos ma się wrażenie, że jedzie się przez pagórki- coś okropnego. Uważam, że ten wiersz pasuje do tej strony tematyką, bardziej niż do DarkPlanet (chociaż w zasadzie ciężko powiedzieć co pasuje do DarkPlanet od kiedy ja tam rządzę;P). Niestety nie mogę pozbyć się też wrażenia, ze wiersz ten jest prozą poetycką podzieloną na strofy.. brakuje mi tutaj jakiejś płynności, lekkości... etc... czuję, że taki miałaś zamiar, ale zważ na to, że stworzenie to w bardzo małym stopniu nadaje się przez to do recytacji. Wiem, że uczepiłam się tego patosu, ale to razi. WYbacz, ze tak chaotycznie, ale jestem w lekkim pędzie
Nie podoba mi się "skakanie" rytmiczne w tym utworze. Niezupełnie wiem jak to nazwać, ale czytając na głos ma się wrażenie, że jedzie się przez pagórki- coś okropnego. Uważam, że ten wiersz pasuje do tej strony tematyką, bardziej niż do DarkPlanet (chociaż w zasadzie ciężko powiedzieć co pasuje do DarkPlanet od kiedy ja tam rządzę;P). Niestety nie mogę pozbyć się też wrażenia, ze wiersz ten jest prozą poetycką podzieloną na strofy.. brakuje mi tutaj jakiejś płynności, lekkości... etc... czuję, że taki miałaś zamiar, ale zważ na to, że stworzenie to w bardzo małym stopniu nadaje się przez to do recytacji. Wiem, że uczepiłam się tego patosu, ale to razi. WYbacz, ze tak chaotycznie, ale jestem w lekkim pędzie
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
hmm..po pierwsze: zagadka dla wszystkich: czy to proza poetycka czy poezja ktora brzmi jak proza?jak myslicie: co bylo pierwsze i co lepiej brzmi; tekst ten jako poezja czy jako proza poetycka? to macie do myslenia:)
a co do dzielenia na osobne tematy..powiem wam, ze tak jest lepiej:) przynajmniej wszystko jest czyste i przejrzyste:)
a co do dzielenia na osobne tematy..powiem wam, ze tak jest lepiej:) przynajmniej wszystko jest czyste i przejrzyste:)
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
w tym najlepsze jest to ze czlowiek powinien byc wszechstronny, czasem to trudne ale trzeba dazyc do tego zeby umiec rozmawiac na kazdy temat
[ Dodano: 06-01-2007, 17:46 ]
moj kolejny twor, ktory stad zniknal ale wraca
Mój Aniele, wiesz
Lubię spędzać z Tobą czas.
Przyciskam piersi do twego boku,
Ty delikatnie głaszczesz moje plecy.
Kiedy jesteśmy razem,
Czasami powietrze staje się rzadkie,
Jak na Księżycu.
Czasami nagle się przerzedza.
I myślę,
Że oddychasz wtedy
Zupełnie innym powietrzem
Niż ja.
Ja to poznaję.
Czy na Księżycu jest zimno?
Tutaj jest.
Więc Aniele zostań tu
Ze mną
I ogrzej mnie sobą.
[ Dodano: 06-01-2007, 17:46 ]
moj kolejny twor, ktory stad zniknal ale wraca
Mój Aniele, wiesz
Lubię spędzać z Tobą czas.
Przyciskam piersi do twego boku,
Ty delikatnie głaszczesz moje plecy.
Kiedy jesteśmy razem,
Czasami powietrze staje się rzadkie,
Jak na Księżycu.
Czasami nagle się przerzedza.
I myślę,
Że oddychasz wtedy
Zupełnie innym powietrzem
Niż ja.
Ja to poznaję.
Czy na Księżycu jest zimno?
Tutaj jest.
Więc Aniele zostań tu
Ze mną
I ogrzej mnie sobą.
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
tu wlasnie o to chodzi...o to, ze ta kobieta, ktora to mowi czuje się dziwnie z tym mezczyzna ale trzeba nad tym tworkiem dluzej posiedziec i się wczuc... zauwazcie, ze jesli chodzi o Ksiezyc....czasami myslicie przeciez,albo zdaje wam się, ze mezczyzni sa z zupelnie innego swiata..ze lezac obok nich, tulac się nie rozumiecie ich, sa bardziej intrygujacy
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę