Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
To nadal nie jest odpowiedz na moje pytanie
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
a co do kamer to się chyba spóźnili, bo od 2006r piktogramow nie bylo
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
A może ktoś zobaczyl co się święci i po prostu zaniechal dzialolności.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
tu na każde pytanie jest zawsze odpowiedz ,,może,,
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Oglądnąłem ten film, i wydaje mi się dosyć, wiarygodnie potwierdzony.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Uwierzę, jak zobaczę na żywo.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
A co, Ty nie wierzysz, że tam były te kręgi?
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Być mogly, nie wierzę, że robilo je UFO. Uwierzę, kiedy zobaczę latający spodek ugniatający żyto
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Błogosławiony, ten kto nie widział, a uwierzył (czy coś w tym stylu).
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Czyli będę potępiona, ale chociaż na ziemskim padole będę żyla zgodnie ze sobą
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Jeszcze i ty uwierzysz.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Będziecie pierwszymi którzy się o tym dowiedzą. Ale najpierw muszę uwierzyć w UFO, żebym mogła uwierzyć w pochodzenie kręgów. Jak na razie to może są to ciekawe twory, ale ich pochodzenie pozostaje dla mnie nadal w kwestii przyziemnej.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
To poleć do Nevady:P to się przekonasz:P:D
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Jak mi wycieczkę zasponsorujesz to nawet na poszukiwania Wielkiej Stopy pojadę . BTW, nie można twierdzić, że wszystkie odpowiedzi są w Nevadzie. Jakoś nasz kolega z forum, Badacz, podobno tam był, czatował pod Strefą 51 i g.... się dowiedział. Czy jest więc w tym sens?
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
sens zawsze jest. a dowiadywac się nie musial, bo o ile tam byl to juz wszystko wie, tylko kwestia sensowne dowody znalesc..
- Spooky Fox
- Administrator
- Posty: 1976
- Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
- Lokalizacja: Kłodzko
- Komentarze: 6
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Kręgi w zbożu to jedna z naprawdę niewielu rzeczy, do których podchodzę, hmm...może nie sceptycznie, bo nie chcę się obrażac, ale...przeważnie brzydko mi przy nich pachnie. Za dużo ludzi się przy tym kręci, a jeszcze więcej zbija na tym kasiorkę.
Ale i tak się przyczepię. Czy jest sens badac? Danas, oczywiście, że nie ma sensu. Bo po jakiego grzyba badac cokolwiek, co jest nieznane? Masz rację. Nie badajmy nic. Odpowiedzi przyjdą same. Bardzo profesjonalne podejście. Henry Ford, Ferdinand von Zeppelin, bracia Wright i wielu wielu innych też tak mówiło. Henry Ford na przykład powiedział kiedyś: "Po co mam to badac? Wybuchło kilka razy to znaczy że do jazdy się nie nadaje!" Pan Zeppelin miał to samo: "Skoro kilka razy spadł, to nie badam go więcej. W d... go mam." No i w końcu słynny cytat jednego z braci Wright: "Człowiek nigdy nie będzie latał w żadnej maszynie. Dlaczego? To proste. Bo kilka razy się rozbiliśmy i doszliśmy do wniosku, że to bolało i nie będziemy badac, dlaczego to coś nie lata." W końcu do każdego z tych ludzi przyszły małe, zielone krasnoludki, które im wszystko zbudowały. Oczywiście, żaden z ludzi, którzy je widzieli, nie uwierzył w nie, bo po co. Możemy latac! I możemy jeździc czymś co robi prut prut prut prut.
A gdyby okazało się, że kręgi w zbożu powodują małe, nieznane nikomu robaczki, których odchody, dajmy na to, potrafią wyleczyc u człowieka AIDS czy jakiegokolwiek raka? Nie badajmy! Bo po co! Ludzie i tak prędzej czy później umrą.
Tak trzymac. Mam nadzieję, że takich ludzi będzie coraz więcej. A wtedy, przy końcu świata nie oczekujmy kosmitów czy kataklizmów. Ludzie sami się zniszczą.
Ale i tak się przyczepię. Czy jest sens badac? Danas, oczywiście, że nie ma sensu. Bo po jakiego grzyba badac cokolwiek, co jest nieznane? Masz rację. Nie badajmy nic. Odpowiedzi przyjdą same. Bardzo profesjonalne podejście. Henry Ford, Ferdinand von Zeppelin, bracia Wright i wielu wielu innych też tak mówiło. Henry Ford na przykład powiedział kiedyś: "Po co mam to badac? Wybuchło kilka razy to znaczy że do jazdy się nie nadaje!" Pan Zeppelin miał to samo: "Skoro kilka razy spadł, to nie badam go więcej. W d... go mam." No i w końcu słynny cytat jednego z braci Wright: "Człowiek nigdy nie będzie latał w żadnej maszynie. Dlaczego? To proste. Bo kilka razy się rozbiliśmy i doszliśmy do wniosku, że to bolało i nie będziemy badac, dlaczego to coś nie lata." W końcu do każdego z tych ludzi przyszły małe, zielone krasnoludki, które im wszystko zbudowały. Oczywiście, żaden z ludzi, którzy je widzieli, nie uwierzył w nie, bo po co. Możemy latac! I możemy jeździc czymś co robi prut prut prut prut.
A gdyby okazało się, że kręgi w zbożu powodują małe, nieznane nikomu robaczki, których odchody, dajmy na to, potrafią wyleczyc u człowieka AIDS czy jakiegokolwiek raka? Nie badajmy! Bo po co! Ludzie i tak prędzej czy później umrą.
Tak trzymac. Mam nadzieję, że takich ludzi będzie coraz więcej. A wtedy, przy końcu świata nie oczekujmy kosmitów czy kataklizmów. Ludzie sami się zniszczą.
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
wsystko na swoj sposob ma jakis sens, i oplaca się wybadac..
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
Dla mnie to te kręgi w zbożu to są robione przez miejscowych,żeby przyciągnąć turystów.Obce cywilizacje nie zniżyły by się do takiego poziomu.Im nie zależy na reklamie;p
Re: Kręgi w zbożu - dyskusja ogólna
na reklamie pewnie nie.. ale na przesłaniu, tylko pytanie kto i co che powiedzieć przez to..
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę