Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

A wracając do ras zamieszkujących ten świat, to czy myślicie o takich jak w fantasy?

byloby ciekawie, chociaz watpie czy taki podzial jak nasze dzisiejsze spoleczenstwo by zanikl...popatrzmy....
->elfy, czyli istote najmadrzejsze, niewatpliwie- biali, ludzie madrzy, choc sami się tak nazywaja..rasa niby najleopsza
->krasnoludy- japonczyki, czyli skosnooki->niezle kuja, choc w mechanizmach itepe...
->ludzie- czerwoni i czarni- ludzie do pracy tzwani...
->orkowie...tutaj to wiadomo, kazda nizina spoleczna...

mysle ze byloby to samo...chociaz elfy sa niewatpliwie najlepsze i najpiekniejsze

Wiesz mi się zawsze bardziej podobały krasnoludy, ze względu na niesamowite umiejętności tworzenia. Elfy owszem piękne, ale jakoś nigdy nie potrafiłem się wczuć w rolę takiego elfa.

kiedyś na gg przez dwie godziny gadałam z jednym gościem, który zadawał mi pytania w celu okreslenia mojego 'gatunku'


i okazalo się ze jestem gnomem
dokladnie gnomem podziemnym z domieszka krwi elfa wysokiego rodu, czy jakos tak, grunt ze gnomem

Czyli mówiąc dokładnie Svirfneblin? Fajnie

ja uzywam raczej swojsko brzmiacego gnoma, ale wlasciwie nie ma zadnej roznicy miedzy gnomem a eRPeGowsko-skandynawskim svirfneblinem

hehe...no to mi jeden pan powiedzial ze jestem elfem wysokiego rodu ale nie mam spiczastych uszkow wiec mu nie wierze

A jak to się da okreslic?? pierwszy raz na tym dziale jestem i dopuki nie przeczytalem calego topicu myslalem ze jestescie walnieci

moze wygladem?moze cachami...?sa ludzie ktorzy potrafia innych okreslic takim mianem nie znajac jej..oczywiscie okreslajac tak ogolnie...np ja niby mam rysy szlachetne, co jest prawda, bo mam domieszke blekitnej krwi i od strony mamy i taty ;)urode tez mam oryginalna, bo nie mozna mnie do nikogo porownac z twarzy czasami się o to martwie, bo chcialabym powiedziec np. ze mam twarz jak greta garbo, albo zeta johnson...a nie mam

hmm poszukam gdzies wiecej na ten temat a twoj avatar przedstawia ciebie ?? bo jak tak to niezla laska z ciebie ja z gory zastrzegam ze nie wygladam jak moj avatar

nie..mam rude wlosy :)i takie do ramion looknij na www.carmen03.fotka.pl to zobaczysz jak wygladam

Timon pisze:myslalem ze jestescie walnieci

nie krępuj się

Timon pisze:A jak to się da okreslic??

znac speca po charakterze i upodobaniacch cie okresli

Serephinea pisze:mam domieszke blekitnej krwi i od strony mamy i taty

jak polskiej to się nie liczy

rosyjskiej, niemieckiej i polskiej liczy się kazda, byle prawdziwa

Serephinea pisze:byle prawdziwa

o to wlasnie chodzi, ze w polsce 20% to byla szlachta, bo wystarczylo znalezc 4 niepismiennych wiesniakow zeby potwierdzili twoje szlachectwo, najlepiej rowniez szlachcicow, ktorzy swojego szlachectwa dorobili się w podobny sposob

no moja mama jest z rodu Poraj-Górscy...mamy herb Poraj z srebrna roza na czerwonym polu raz nawet zlotopolscy uzyczyli sobie w starych odcinkach tego herbu...uhh..myslalam, ze pojde i ich za to skopie..

trzeba było ich pozwać

dokladnie. ja bym ich pozwal bez wachania-niech się naucza ze nie wolno ruszac cudzych zeszy

ehh..a po co? nie stac mnie na ganianie po sadach..a ludzi korzystajacych z tego herbu jest tyle ze hoho...

Hehe w moich żyłach też płynie błękitna krew I można powiedziec że wysokiego rodu, prapra cośtam dziadek dostał od Jana III Sobieskiego za odsiecz wiedeńską 49 wsi, 22 folwarki i zrobił głównym obrońcą częstochowy.

no to ladnie...ja ze strony rosyjskiej to mialam troszke wiecej... car Piotr dal mojemu przodkowi, najlepszemu i najwiekszemu kupcowi w Rosji ziemie od Uralu po costam...prawie cala Syberie masakra co?