Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Uprowadzenia dzieci


Dodano: 2005-03-08 19:52:38 · Wyświetleń: 9623
Zakładka Dodaj do zakładek · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp
Poważna teoria uprowadzeń musi też, obok wielu znanych trudności, rozpatrywać szczególny aspekt tego zjawiska. Chodzi mianowicie o spostrzeżenie, iż nawet małe dzieci opowiadają, że zostały przeniesione do wnętrza UFO. Już od dawna wiadomo, iż także uprowadzeni dorośli pierwsze przeżycie porwania często datują na okres wczesnego dzieciństwa. Byłoby więc zrozumiałe, gdyby również dzisiaj dzieci opowiadały o porwaniach - i właśnie tak się dzieje. Historia Jonathana ma stanowić tutaj tylko przykład jednej z wielu dziecięcych relacji, które dotąd zebrano. Ten pięcioletni chłopiec mieszka ze swoją matką w Kalifornii. Terapeutce Deborah Truncale opowiedział swoje nocne przygody: gdy pozostali członkowie rodziny poszli już spać, on wyśliznął się z łóżka, aby włączyć sobie grę wideo. Leżał właśnie na brzuchu na środku salonu, gdy nagle do pokoju weszły przez ścianę dwie istoty (także w relacjach dorosłych o porwaniach obcy bez wysiłku przechodzą przez masywne ściany). Jonathana ogarnął strach, ale jedna "pani" uspokoiła go i razem przelecieli przez zamknięte okno do UFO (również ten motyw ciągle przewija się w relacjach dorosłych). Na stole coś tam manipulowano przy jego stopie, a potem Jonathan pamięta już tylko, jak z powrotem poszybował do pokoju i dostał coś słodkiego do zjedzenia.
Gdy Deborah Truncale pokazała chłopcu rysunki szarej istoty z dużymi, czarnymi oczyma, żywo zareagował "Moi przyjaciele, to są moi przyjaciele!". Historia Jonathana wykazuje bardzo wiele wspólnych punktów z relacjami dorosłych. Wydaje się wręcz nieprawdopodobne, aby dziecko wszystkie szczegóły zasłyszało w swoim otoczeniu albo że mu się tylko przyśniły, bądź są wytworem jego fantazji. Panuje przekonanie, że dzieci z trudem potrafią rozróżniać rzeczywistość od fantazji i dlatego nie są wiarygodnymi świadkami porwań. Są poza tym rzekomo bardzo podatne na wpływy zewnętrznych źródeł, np. środków przekazu, i skłonne do odtwarzania zasłyszanych treści. Do całkowicie innych wniosków doszła psycholog Deborah Truncale. Zaobserwowała ona istotne różnice w sposobie opowiadania przez dzieci ich przeżyć z porwań i wymyślonych historii. Truncale bardzo dokładnie obserwuje swoich młodych pacjentów, gdy relacjonują swoje przygody. Stwierdziła ona znaczące różnice w sposobie mówienia, mimice i gestykulacji zależnie od tego, czy dziecko odtwarzało przeżycia z porwania czy opowiadało zmyśloną historię. Budd Hopkins, jeden z pierwszych badaczy zajmujących się uprowadzeniami, poczynił podobne obserwacje. Aby móc stwierdzić, czy dzieci mają za sobą ewentualne przeżycia związane z porwaniami, opracował prosty test, za pomocą którego może w formie zabawy skonfrontować swoich młodych pacjentów z obcymi istotami.
Hopkins sporządził zestaw kart z dziesięcioma różnymi motywami (policjant, klaun, chłopiec itp. oraz "niski, szary osobnik"). Jak podczas gry, dzieci mają powiedzieć, czy rozpoznają postacie na kartach. "Niski, szary osobnik" ma tutaj służyć jako inspiracja do zakomunikowania badaczowi znaczących doświadczeń. Budd Hopkins nie stosował tego testu jeszcze zbyt długo, ale jego wyniki są już po części prawdziwie dramatyczne. Gdy przykładowo trzyipółletni syn pewnej lekarki (psychiatry) dostał do obejrzenia karty, zareagował następująco: "Święty Mikołaj, Batman, klaun, policjant, to jest ten mężczyzna z dużymi oczami, o którym tobie opowiadałem, mamo, on przychodzi w nocy do pokoju. I mamusiu, my wychodzimy przez okno, i idziemy na górę do niebieskiego światła, i weszliśmy do tej sali, i ja widziałem ciebie też na górze w tej sali, mamo. Byłaś na stole i nie miałaś na sobie żadnych rzeczy". Abstrahując od faktu, że matka była zszokowana tą wypowiedzią, nie da się zaprzeczyć jej podobieństwu do klasycznych historii o uprowadzeniach. Trzyipółlatek widział swoją własną matkę leżącą na stole operacyjnym, podczas gdy sam był w UFO. O wiele ważniejsze od roli dzieci jako świadków porwania jest to, że mogą one wskutek tych wydarzeń doznać psychicznych urazów. Podobnie jak w przypadku dziecięcych ofiar przemocy czy wypadków, zadanie psychologów i terapeutów musi w pierwszej kolejności polegać na pomaganiu poszkodowanym. Dopiero potem można ewentualnie myśleć o zdobywaniu informacji dla celów naukowych.

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Tagi
Inne artykuły
z działu
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
POLECANE KSIĄŻKI
NAJNOWSZE FILMY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium