Czym tak właściwie jest Golem?
W legendach żydowskich tą nazwą określano człowieka ulepionego z błota lub gliny, ożywianego poprzez włożenie mu do ust skrawka papieru z wypisanym na nim magicznym zaklęciem, tudzież wypowiedzenie zaklęcia przez mądrego, biegłego w sztuce kabały rabina. Odpowiednia zmiana zaklęcia sprawiała, że Golem znów nieruchomiał, a nawet obracał się w glinę lub pył...
Najsłynniejszy Golem powstał w 1580 roku w Pradze (Czechy)-wtedy to rabin Jehuda Loew Ben Bezalel wraz z dwoma przyjaciółmi zbudował z wiadomego surowca naturalnych, ludzkich rozmiarów Golema i ożywił go, wkładając mu do ust karteczkę z wypisanym na niej zaklęciem-Shem (w tradycji kabalistycznej: "Bóg"). Pod czujnym okiem rabbiego Loewa Golem wykonywał wszelkie wymagające siły i niezbyt wielkiej inteligencji prace typu przenoszenie kamieni, pomoc przy budowie synagogi i inne tego typu. W sobotę przypada żydowski szabas-toteż co piątek rabin wyjmował z ust Golema skrawek papieru, przez co Golem nieruchomiał i nie przeszkadzał nikomu. Owego feralnego piątku rabin Loew o karteczce zapomniał-podczas szabasowego nabożeństwa rozszalały Golem począł siać strach i zniszczenie, został jednak szybko schwytany, a rozzłoszczony rabin, wyjmując mu papierek z ust, kazał zamknąć stwora na poddaszu synagogi. Od tamtej pory nikt go już więcej nie widział.
W poszukiwaniu jakiegokolwiek śladu po Golemie udawało się co najmniej kilku kryptozoologów-z Ivanem Mackerle na czele-niczego jednak nie znaleźli. Okazało się bowiem, iż synagoga była remontowana w II połowie XIX wieku, więc gdyby zostały znalezione jakieś szczątki, zostały zapewne pogrzebane na miejscowym cmentarzu żydowskim.
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
stiopa
(2008-10-21 14:00:45)
| 👮 raport
A po co ktoś miałby chować na cmentarzu szczątki glinianego posągu? Bo tym, jak rozumiem, był Golem bez kartki w ustach.
Ostatecznie schyłek XVI w. to nie taka znowu spowita mrokiem przeszłość. Ciekawe, czy jakiś "kryptozoolog" poszukiwał kiedyś Frankeinsteina? O ile dobrze kojarzę, obie te postaci są bohaterami literatury grozy. Może za 200-300 lat, ktoś spróbuje odnaleźć wyspę Gilligana... ;-)
| Odpowiedz
Mnie sie Golem kojarzy z robotem
(2010-02-06 13:22:57)
| 👮 raport
a karteczka (lub gliniana tabliczka) wkladana dojego ust z programem komputerowym...
To nie byla zywa istota, byl ulepiony z gliny, wiec nie wiem skad kryptozoolodzy mieliby sie tym zajmowac.
| Odpowiedz
Aranelka
(2011-01-03 20:13:26)
| 👮 raport
znam też wersję, gdzie rysuje się golemowi na czole "emeth" (co chyba znaczy życie, nie pamiętam), a jeśli chce się, by znieruchomiał, zmazuje się 'e' i zostaje "meth" czyli śmierć :)
| Odpowiedz
Rebee Moshe Menelberg
(2012-12-18 16:55:05)
| 👮 raport
ciężko będzie o dobrego kabalistę zwłaszcza po tym co zrobili z narodem wybranym naziści podczas II wojny światowej
| Odpowiedz
DeoxS
(2012-12-18 18:19:49)
| 👮 raport
Golem mógłbyć poprostu osobą psychicznie chorą, która dostawała leki i była wykorzystywana do ciężkich prac fizycznych. Jeśli nie dostał wieku to w ataku choroby mógł siebię oraz kogoś zabić. Prawdopodobnie właśnie tak mogłobyć i Jehuda Loew Ben Bezalel zapomniał dać lekarstwa. A ten człowiek zabił się. To wyjaśniałoby ten fragment "znalezione jakieś szczątki, zostały zapewne pogrzebane na miejscowym cmentarzu żydowskim."
| Odpowiedz
Morte
(2013-02-16 02:43:47)
| 👮 raport
Wydaje mi sie ze to byl jakis kawal, gosciu kazal innemu wykonywac jego polecenia, ten gosciu byl oczywiscie caly w blocie, taki byl ich plan, i zdarzylo sie to kilka razy, zwoki mogli takze ulepic z gliny.. i teraz wszyscy o tym mowia.
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.