Pomórnik - nowe relacje i dowody!
Wszystko wskazuje na to, że na Pomorzu Zachodnim nadal grasuje bestia znana jako Pomórnik. Przypomnijmy, to stworzenie nazywane częstokroć "polską Chupacabrą" pod koniec 2004 roku siało panikę w zachodniopomorskim Goleniowie, zabijając króliki i inne zwierzęta godpodarskie.
Jak wynika z naszych informacji, do podobnych zdarzeń sporadycznie dochodziło i dochodzi nadal w sąsiednich miejscowościach - większość ofiar stanowią króliki właśnie.
Prawdopodobnie istnieją także dowody - w postaci zdjęć - mogące potwierdzić istnienie takiego stworzenia. Jedno ze zdjęć - prezentowane obok - wykonał mieszkający niedaleko Goleniowa Szymciu, autor bloga-dziennika http://kryptydy666.blog.onet.pl (pod tym adresem dostępne są także pozostałe zdjęcia przez niego wykonane).
Istnieją także wiarygodne opisy samego Pomórnika, niektóre dość dokładne. Do większości spotkań dochodziło wieczoren lub w nocy. Według opisów, stworzenie mierzy około 1,5 metra wzrostu, ma świecące na niebiesko lub czerwono oczy, charakteryzuje się niezwykłą siłą, zaś ofiary zabija mocnym uderzeniem łapy w okolice serca lub w samo serce.
Jedną z ciekawszych jest relacja Zygfryda Świerkowskiego z centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych:
W piątek 6 sierpnia 2004 Pan Jacek W. słyszy znowu dobiegające "znane mu głosy". Było to ok. godziny 1 w nocy i z uwagi na późną porę zrezygnował z wyjścia na dwór. Następnego dnia w sobotę 7 sierpnia, "głosy" dobiegające na zewnątrz budynku znowu usłyszeli wszyscy mieszkańcy domu. Była godzina ok. 1 w nocy, rodzina oglądała TV. Głosy były tak silne, że momentami nawet zagłuszały dźwięk dobiegający z telewizora. Karolina W. potwierdza z całą pewnością, że "głosy" te są tymi samymi, które słyszała tamtego wieczoru podczas obserwacji dziwnych istot w 2003 r.
(...) Strach także w tamtym momencie był powodem, że rodzina nie wyszła przed dom. Na moje pytanie dotyczące porównania tych głosów z głosami wydawanymi przez np. kruki, wrony lub jakiekolwiek inne zwierzęta, Pani W. zdecydowanie uważa, że nie można ich porównać do żadnych jej znanych. Karolina W. natomiast uważa, że jeśli można tu mówić o "tonacji" tych głosów, obecne miały zdecydowanie "niższą tonację".
Podczas tych wydarzeń, zjawiska typu zakłócenia w energii elektrycznej, odbiorze TV nie wystąpiły.
W następnych dniach mają miejsce kolejne wydarzenia. Prosiak (ok. 6 tygodni) należący do Państwa W zdechł z nieznanych im przyczyn w czwartek 5 sierpnia. Postanowili go zakopać. W niedzielę 8 sierpnia jego ciało zostało odnalezione w miejscu gdzie został zakopany. Zdziwienie Państwa W. dotyczyło nie tylko faktu, że zakopane zwierzę jest ponownie na powierzchni, lecz również brak jego ogona. Wg Pani W. był on równo odcięty 'jak gdyby ktoś posługiwał się ostrym narzędziem'. Na ciele zwierzęcia nie było żadnych śladów pogryzień przez inne zwierzęta, żadnych śladów szarpania ciała itp. Martwe zwierzę zostało zakopane ponownie.
Jak wynika z dalszego ciągu relacji, ciało prosiaka znaleziono ponownie odkopane w poniedziałek 9 sierpnia - tym razem leżały obok niego odcięte małżowiny uszne. Zwierzę miało także odcięte dwie nogi na wysokości kolan. Również wtedy cięcia wydawały się być wykonane ostrym narzędziem.
Czy tych wszystkich mordów na zwierzętach dokonała nieznana istota? Czy może człowiek? Cały czas badamy sprawę wydarzeń na Pomorzu, o nowych faktach będziemy was informować na bieżąco.
Opracował: Ivellios
Źródło cytatu: http://sladamiprawdy.i365.pl/readarticle.php?article_id=10
Jak wynika z naszych informacji, do podobnych zdarzeń sporadycznie dochodziło i dochodzi nadal w sąsiednich miejscowościach - większość ofiar stanowią króliki właśnie.
Prawdopodobnie istnieją także dowody - w postaci zdjęć - mogące potwierdzić istnienie takiego stworzenia. Jedno ze zdjęć - prezentowane obok - wykonał mieszkający niedaleko Goleniowa Szymciu, autor bloga-dziennika http://kryptydy666.blog.onet.pl (pod tym adresem dostępne są także pozostałe zdjęcia przez niego wykonane).
Istnieją także wiarygodne opisy samego Pomórnika, niektóre dość dokładne. Do większości spotkań dochodziło wieczoren lub w nocy. Według opisów, stworzenie mierzy około 1,5 metra wzrostu, ma świecące na niebiesko lub czerwono oczy, charakteryzuje się niezwykłą siłą, zaś ofiary zabija mocnym uderzeniem łapy w okolice serca lub w samo serce.
Jedną z ciekawszych jest relacja Zygfryda Świerkowskiego z centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych:
W piątek 6 sierpnia 2004 Pan Jacek W. słyszy znowu dobiegające "znane mu głosy". Było to ok. godziny 1 w nocy i z uwagi na późną porę zrezygnował z wyjścia na dwór. Następnego dnia w sobotę 7 sierpnia, "głosy" dobiegające na zewnątrz budynku znowu usłyszeli wszyscy mieszkańcy domu. Była godzina ok. 1 w nocy, rodzina oglądała TV. Głosy były tak silne, że momentami nawet zagłuszały dźwięk dobiegający z telewizora. Karolina W. potwierdza z całą pewnością, że "głosy" te są tymi samymi, które słyszała tamtego wieczoru podczas obserwacji dziwnych istot w 2003 r.
(...) Strach także w tamtym momencie był powodem, że rodzina nie wyszła przed dom. Na moje pytanie dotyczące porównania tych głosów z głosami wydawanymi przez np. kruki, wrony lub jakiekolwiek inne zwierzęta, Pani W. zdecydowanie uważa, że nie można ich porównać do żadnych jej znanych. Karolina W. natomiast uważa, że jeśli można tu mówić o "tonacji" tych głosów, obecne miały zdecydowanie "niższą tonację".
Podczas tych wydarzeń, zjawiska typu zakłócenia w energii elektrycznej, odbiorze TV nie wystąpiły.
W następnych dniach mają miejsce kolejne wydarzenia. Prosiak (ok. 6 tygodni) należący do Państwa W zdechł z nieznanych im przyczyn w czwartek 5 sierpnia. Postanowili go zakopać. W niedzielę 8 sierpnia jego ciało zostało odnalezione w miejscu gdzie został zakopany. Zdziwienie Państwa W. dotyczyło nie tylko faktu, że zakopane zwierzę jest ponownie na powierzchni, lecz również brak jego ogona. Wg Pani W. był on równo odcięty 'jak gdyby ktoś posługiwał się ostrym narzędziem'. Na ciele zwierzęcia nie było żadnych śladów pogryzień przez inne zwierzęta, żadnych śladów szarpania ciała itp. Martwe zwierzę zostało zakopane ponownie.
Jak wynika z dalszego ciągu relacji, ciało prosiaka znaleziono ponownie odkopane w poniedziałek 9 sierpnia - tym razem leżały obok niego odcięte małżowiny uszne. Zwierzę miało także odcięte dwie nogi na wysokości kolan. Również wtedy cięcia wydawały się być wykonane ostrym narzędziem.
Czy tych wszystkich mordów na zwierzętach dokonała nieznana istota? Czy może człowiek? Cały czas badamy sprawę wydarzeń na Pomorzu, o nowych faktach będziemy was informować na bieżąco.
Opracował: Ivellios
Źródło cytatu: http://sladamiprawdy.i365.pl/readarticle.php?article_id=10
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Blade of Rage
(2008-09-26 03:27:32)
| 👮 raport
Na tym zdjęci można zobaczyć drobne zarysy... podobne do jakby psa...
| Odpowiedz
Ivellios
(2008-09-26 06:02:39)
📧 pw | 👮 raport
Blade of Rage, to zwykła pareidolia... dopatrujesz się wizerunków ludzi/zwierząt tam, gdzie ich tak naprawdę nie ma
| Odpowiedz
mateusz
(2008-10-15 15:36:26)
| 👮 raport
gdzie to dokładnie jest ???
| Odpowiedz
skier
(2008-12-23 01:59:41)
| 👮 raport
pobawilem sie fotka w photoshopie, nie ma zadnych zarysow niczego. tylko artefakty po kompresji w okolicach oczu
| Odpowiedz
michał
(2008-12-27 12:33:34)
| 👮 raport
w tego stwora wieze ale prosiaka zmasakrowal jakis sadysta ktoremu sie nudzilo moglo by byc wiecej zdjenc no i polapke na tego potworka mozna by zastawic kto wie moze by sie udalo go zlapac :/
| Odpowiedz
sceptyk
(2009-01-04 15:43:44)
| 👮 raport
takie zdjęcie równie dobrze może przedstawiać... tylne światła odległego samochodu
| Odpowiedz
riv
(2009-01-20 01:55:35)
| 👮 raport
przeciez to moze byc zdjecie czegokolwiek chociazby tylnych swiatel samochodu
| Odpowiedz
rosomak
(2009-02-10 01:52:42)
| 👮 raport
To wygląda jak tylne światła samochodu...
| Odpowiedz
Sunwet
(2009-04-17 21:52:14)
| 👮 raport
Dajcie spokój, 2 minuty zabawy photoshopem, od biedy paintem
| Odpowiedz
LIZ
(2009-05-04 00:25:21)
| 👮 raport
tego blogu o kryptydach już niema widać szymciowi się znudziło.
| Odpowiedz
zaciekawiona
(2009-11-03 20:57:23)
| 👮 raport
W innym artykule na ten temat na tej samej stronie pisano, że pewna czarownica odpędziła pomórnika. W pewnym miejscu zakopała nogi należące do świni, czy prosiaka. Może to ma jakiś związek z tym prosiakiem? Bo w końcu miał on później odcięte nogi. Może ta czarownica wykorzystywała go do swoich celów? Pewnie teraz każdy powie, że przecież był on zakopywany. No właśnie, i tu moja teoria gubi trop. Ma ktoś jakieś pomysły?
| Odpowiedz
TS
(2009-11-30 16:20:48)
| 👮 raport
To zdjęcie to fake ;)
| Odpowiedz
dragunov
(2009-12-19 12:24:35)
| 👮 raport
czytałem jeden artykuł o nim na tej stronie.w opisie było że ma niebieskie oczy a ten ma czerwone
| Odpowiedz
Alari
(2010-06-14 16:33:37)
| 👮 raport
ja na zdjęciu widzę oczy i zarys jakieś małej głowy ale te oczy są na nią za duże.
| Odpowiedz
anonim
(2010-07-11 16:03:04)
| 👮 raport
Ha! Wy o tym stworzeniu możecie jedynie czytać..
ja mogę to zobaczyć xD
Powiem tam Siemirowice /osiedle na skarpie to wioska na której mieszkam i tu za naszym jeziorem to zwierze łazi..siedzi zawszę od 01:00 do 02:0 wyje a raczej płacze to przerażający dźwięk jakby dziecka i to codziennie idę dzisiaj z kumplami z latarką wczoraj coś nam uciekło ale teraz chcemy to zobaczyć....
| Odpowiedz
killer
(2010-08-19 19:12:33)
| 👮 raport
michał juz próbowali to coś złapać ale sie nie udało :( A to coś na zdjęciu to na 100% nie jest pomórnik to rzeczywiście moglo byc co kolwiek :D
| Odpowiedz
adam
(2010-09-25 19:54:51)
| 👮 raport
W 2005/6r. w województwie zachodniopomorskim ja i moja kuzynka widzieliśmy to zwierze(jeśli można tak to nazwać) jak przebiegło przez pewną miejscowość i wierzcie mi to istnieje
| Odpowiedz
Piotr P.
(2011-02-17 20:50:29)
| 👮 raport
Oczy mogą być psa, kota, wilka, rysia... każdego nocnego drapieżnika.
Świnkę mógł wykopać człowiek :D Na 100% jakiś wróg owych państwa.
Sami państwo mnie nie przekonują. Gdyby odnieśli jakieś rany (Panie Boże uchowaj!!!) to byłbym więcej niż przekonany o prawdziwości ich słów. Zakłócenia - o ile się je zarejestruje - też mogłyby mnie przekonać. Słowem: niech tam będzie kamerzysta/policjant/strażak/leśniczy i potwierdzi - to uwierzę. I chyba kupię jakąś porządną broń.
| Odpowiedz
TechSupport
(2011-02-20 10:33:01)
| 👮 raport
Jak dla manie to zdjęcie przedstawia światła samochodu widziane z daleka.
| Odpowiedz
heloł
(2011-03-25 13:36:47)
| 👮 raport
czemu podajecie ,strony ze zdjęciami dowodami linkami i nigdy one nie działają albo nie istnieją??????!!
| Odpowiedz
L
(2012-01-02 22:07:04)
| 📧 email | 👮 raport
I co z tego ze wam 2005 zamknela pomiurnika w ziemi, 2 lata nie cale byl zamkniety 2007 pod koniec pazdziernika przez glupote zostal wypuszczony i krazy po polsce az do dzis
| Odpowiedz
mk
(2012-05-02 21:29:44)
| 👮 raport
jakiego psa?To jest foto auta z daleka a te oczy to zapalone światła
| Odpowiedz
ULF
(2012-12-18 18:37:38)
| 👮 raport
na zdjęciu strasznie duży rozstaw "oczy" gdyby to był zwierzak to podejrzewam ze jakiś duży kotowaty albo niedźwiedź. Ale te zwierzaki zabijają w inny sposób. To najprawdopodobniej światła samochodu
| Odpowiedz
Monia
(2018-10-29 20:03:57)
| 📧 email | 👮 raport
Wiecie, ja jestem z Goleniowa i widziałam "to" jakoś 5 lat temu w dosyć ciekawych okolicznościach z odległości może 40 metrów. To bydlę jest wielkie, czarne, ma czerwone oczy i wygląda przerażająco. Trochę tak sobie wyobrażałam wilkołaka. Widziałam to w biały dzień, bo to było latem o 19 w lesie w miejscu, gdzie "to" do tej pory żyje. Jego wycie jest charakterystyczne, strasznie przenikliwe i jakby rozpaczające. 2 razy w nocy było blisko mojego domu po tamtych wydarzeniach. Dużo by opowiadać, ale jestem pewna, że gdyby zamontować na noc kamery na podczerwień w tamtym miejscu to by się to zobaczyło.
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.