O mały włos nie doszło do kolizji policyjnego helikoptera z UFO nad Birmingham w Wielkiej Brytanii
Jak podaje gazeta Birmingham Mail, 2 maja 2008 roku nad miastem Birmingham w Wielkiej brytanii o mały włos nie doszło do kolizji policyjnego helikoptera z niezidentyfikowanym obiektem latającym.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 21:50 podczas rutynowego lotu. Na pokładzie znajdowali się pilot oraz dwóch policjantów. W pewnym momencie przed helikopterem pojawił się świetlisty obiekt latający niewiadomego pochodzenia. Był on oddalony o mniej niż 100 metrów i latał dookoła helikoptera. Pilotowi udało się błyskawicznie uniknąć kolizji z obiektem, zmieniając kierunek i wysokość lotu. Okoliczności zdarzenia zostały szczegółowo opisane w dokumencie, który następnie został przeanalizowany przez specjalistów z Airprox Board, którzy rejestrują okoliczności niedoszłych wypadków, po czym przekazują je wojsku oraz kontrolerom lotów.
Początkowo sądzono, iż obiekt był w rzeczywistości wyposażoną w światełka zdalnie sterowaną zabawką, szybko jednak obalono to stwierdzenie - pułap lotu był zdecydowanie zbyt wysoki, aby mógł na nim latać jakikolwiek mały model samolotu. Do dziś nie udało się ustalić pochodzenia obiektu.
Sprawa jest obecnie badana przez brytyjskie Ministerstwo Obrony oraz Biuro ds Lotnictwa.
Były pracownik brytyjskiego Ministerstwa Obrony, Nick Pope, twierdzi, iż wiarygodność świadków zdarzenia jest bardzo wysoka. "To jest bardzo interesująca sprawa kiedy rzuci się okiem na naocznych świadków. Można na nich polegać i są godni zaufania jeżeli chodzi o prawdziwość ich relacji, ponieważ często latali nocą", powiedział Pope.
Opracował: Ivellios
Na podstawie: Birmingham Mail
Tłumaczenie wypowiedzi Nicka Pope: Mad Death Dragon
Zdarzenie miało miejsce około godziny 21:50 podczas rutynowego lotu. Na pokładzie znajdowali się pilot oraz dwóch policjantów. W pewnym momencie przed helikopterem pojawił się świetlisty obiekt latający niewiadomego pochodzenia. Był on oddalony o mniej niż 100 metrów i latał dookoła helikoptera. Pilotowi udało się błyskawicznie uniknąć kolizji z obiektem, zmieniając kierunek i wysokość lotu. Okoliczności zdarzenia zostały szczegółowo opisane w dokumencie, który następnie został przeanalizowany przez specjalistów z Airprox Board, którzy rejestrują okoliczności niedoszłych wypadków, po czym przekazują je wojsku oraz kontrolerom lotów.
Początkowo sądzono, iż obiekt był w rzeczywistości wyposażoną w światełka zdalnie sterowaną zabawką, szybko jednak obalono to stwierdzenie - pułap lotu był zdecydowanie zbyt wysoki, aby mógł na nim latać jakikolwiek mały model samolotu. Do dziś nie udało się ustalić pochodzenia obiektu.
Sprawa jest obecnie badana przez brytyjskie Ministerstwo Obrony oraz Biuro ds Lotnictwa.
Były pracownik brytyjskiego Ministerstwa Obrony, Nick Pope, twierdzi, iż wiarygodność świadków zdarzenia jest bardzo wysoka. "To jest bardzo interesująca sprawa kiedy rzuci się okiem na naocznych świadków. Można na nich polegać i są godni zaufania jeżeli chodzi o prawdziwość ich relacji, ponieważ często latali nocą", powiedział Pope.
Opracował: Ivellios
Na podstawie: Birmingham Mail
Tłumaczenie wypowiedzi Nicka Pope: Mad Death Dragon
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
Monomagnum
(2009-06-23 04:06:21)
📧 pw | 👮 raport
No to bardzo ciekawe, ale przydałby się jakiś materiał dowodowy. Relacje światków, zdjęcie czy materiał filmowy. Ale nikt chyba by się ich nie spodziewał skoro załoga nie spodziewała się takiego wypadku.
Pozostaje nam wierzyć w ich wiarygodność, co oczywiście robię, bo po co funkcjonariusz policji miał by kłamać. Sam dziwię mu się że zdał taką relacje, jest osobą publiczną więc ryzykował z ogólnym niezrozumieniem wręcz ośmieszeniem.
Pozdrawiam!
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.