Zastanawia mnie tak naprawde komu i czemu ma sluzyc taki wg mnie plotkarski i zarazem bagnisty artykul. Autorka na oslep wali doslownie gdzie popadnie, usilujac "zeszmacic " ile sie da inicjacje Reiki. Nie wykazuje konkretow podbudowanych potwierdzonymi badanaiami, ale upaja sie wylacznie odstraszajacym i negatywnym ponoc wplywem Reiki na umysl czlowieka. Takie bajdurzenia i bzdurki moze wlasnie wymyslec i napisac ktos z defektami mozgowymi . A moze autorka boi sie wplywu energii Reiki na jej zycie? Moze energia Reiki ja przerasta?
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych