Bardzo dobrze, że podkreślasz jak ważne jest aby zrobić dobry wywiad na temat mistrza u którego chce się robić reiki,jest to szalenie ważne.
Zgadzam się w wielu kwestiach z Twoim artykułem, sam dotarłem do inicjacji II stopnia specjalistycznego i szykowałem się na mistrzowskie a z reiki pracowałem 6 lat, zanim na dobre zaniechałem.
Rzeczywiście ta energia z miłością nie ma wiele wspólnego, działa bardziej jak morfina czy jakieś opiaty. Zamiast pobudzać, usypia. Do tego mocno uzależnia, tym bardziej im bardziej nie chce się pracować ze swoimi problemami.
Jeśli chodzi o uzdrawianie to jest skuteczna, tego nie można odjąć ale naprawde istnieją dużo prostsze metody uzdrawiania energetycznego za które nie trzeba płacić wysokiej ceny, i nie tylko pieniądze mam tutaj na myśli.
Ze swojego doświadczenia wnioskuję, że z chwilą podłączenia się do reiki nasz system energetyczny przestaje się rozwijać, reiki jest jak respirator, działa za ciebie ale tylko podtrzymuje pewne funkcje, z czasem może działać coraz silniej, ale to dlatego że rozwijasz respirator na full a nie siebie. Teoretycznie w nauczanie reiki są wpisane zasady mówiące o pracy nad sobą, ale kto tak naprawdę je wypełnia do końca? Reiki jest systemem dla leniwych wiec ktos kto nie mial dosc dyscypliny zeby pracowac nad soba innymi sposobami tym bardziej nie bedzie jej mial zeby pracowac w reiki, a energia plynie i jesli sie jej nie zagospodaruje to bedzie dzialac bardzo randomowo i raczej sklaniac do odplywania od tu i teraz. Warto też przyjżec się schematowi inicjacji sa rozwijane 4 górne czakramy i wpisywane w aure sybole. Symbole działają jak filtry, wpuszczają to na co są zaprogramowane ale też zniekształcają obraz wszystkiego co z nimi nie współgra. Potrafią też izolować przed wieloma czynnikami, które byłby dla nas bardzo rozwijające jeśli ujrzelibyśmy je właściwie. A co do czakr, przypomina to kogoś kto rozwija intelekt a zapomina o nogach i rekach. Mnóstwo osób inicjowanych z mistrzami włącznie zaniedbuje dolne czakry i powiązane z nimi sfery życia i ciała a pływa sobie w krainie miłych wizji i uczuć. Nic dziwnego potem, że mieszają wszystko ze wszystkim i wychodzą im niezłe kwiatki.
Nie wykluczam, że pierwotnie Reiki było czyms dobrym i że w japonii wciąż są mistrzowie nauczający mniej lub bardziej pierwotnego systemu, wiąże się on z zasadami buddyzmu zen i innymi istotnymi aspektami kultury japońskiej, nie powstał w próżni. Niestety pani takata gdy przeszczepiała go na grunt amerykański podlała go chrześcijańskim sosem, bez tego nie stałby sie taki popularny w purytańskim USA, w czasach krótko po 2 WS gdzie na japończyków patrzono bardzo nieufnie. A potem zaczęło się wielkie mnożenie odmian, symboli, linii itp. i tak powstał wspomiany przez Ciebie pełen macek egregor.
Myślę że jakąkolwiek korzyść z reiki mogą odnieść Ci którzy i tak już są dość zaawansowani w pracy z energia, mają przepracowane wiele ze swojego podświadomego bagażu i potrafią patrzeć poza pozorami, pieknymi slowami i górą niepotrzebnych bzdetów a i nie mają tendencji do uzależniania się od mistrza. Bo faktem jest, że mistrz reiki to ktoś kto jest specjalista w uzdrawianiu i inicjowaniu wg scislych regul tej metody a nie jest cudownym mistrzem duchowym ktory zna odpowiedz na wszystkie bolaczki swiata, chociaz niestety tak wlasnie mysla mistrzowie sami o sobie. To tak jakby laryngolog mial leczyć depresje na podstawie swojej specjalizacji...
Także naprawdę kto ma wolę i chęć pracy nad sobą niech poszuka innej metody czy ściezki a komu jest pisane doświadczyć, na dobre czy złe, reiki niech płynie sobie wolno w te rejony :)
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych
Na dzisiejszy dzień nie są zaplanowane żadne audycje (programy nadawane na antenie emitowane są z autopilota). Sprawdź program na inne dni. O wszystkich planowanych audycjach informujemy na bieżąco na tej stronie oraz na naszych profilach społecznościowych.
WESPRZYJ RADIO PARANORMALIUM
Chcesz wesprzeć Radio Paranormalium drobną wpłatą i sprawić, by rosło w siłę i było jeszcze lepsze?