Witam. Wierzcie mi demony istnieją, od dziecka śniły mi się dziwne postacie, które nigdy nie wyglądały jak współcześni ludzie. Przeważnie była to postać kobiety w długiej zwiewnej szacie, zawsze była w towarzystwie małego dziecka. Jako mała dziewczynka zawsze się bałam położyć spać i to ciągłe niezrozumiałe przeświadczenie, że nie jestem w swoim świecie, ciągła tęsknota za jakimś miejscem. Od pierwszego snu minęło 30 lat, od paru już wiem co to było. Moje pierwsze zetknięcie się z Egiptem i pustynią wyjaśniło wszystko. Chyba nikt, nigdy nie czuł się tak bardzo na swoim miejscu, jak ja wtedy. A sny ustały od kiedy posługuje sie takim nickiem jak widzicie. Nie jestem jakąś nawiedzoną babą, jestem psychologiem i trzeźwo patrzę na świat, tylko jednego nie mogę pojąć, czemu mężczyźni w moim otoczeniu umierają? Kiedy jadę w rodzinne strony mija 3 dni i zawsze umiera mężczyzna. Wracam do domu i na osiedlu po 3 dniach pojawia się nekrolog. Mam 40 lat i pochowałam 2 mężów i przyjaciela. Może to kogoś śmieszyć, ale dla mnie to tragedia. Czy ktoś mi wytłumaczy co się dzieje?
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych