Ziomki nie wiem co jest, ale jak padło coś o szarym płynie i uderzeniu, przeszedł mnie taki strach, że ja ***e, zrozumiałem o czym mówi Tomek, bo próbowałem wyrwać się z tego świata, czułem, że coś jest nie tak, ale mi nie pozwolili i wylądowałem w psychiatryku. Nawet wy***ałem z 3 piętra, ale to niechcący, tak jakby mi kazali. Tomek odpisz jak to czytasz, chętnie nawiąże z Toba kontakt.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych