Ludzie - konie
Kiedy w lutym 1996 roku wystąpiłem w GMTV, w telewizji śniadaniowej „This Morning" jako gość Richarda Madeleya i Judy Finnigan, jeden z telewidzów zrelacjonował ciekawy przypadek, opisany następnie w magazynie „Animals and Men".
Wydarzenie miało miejsce w 1994 roku. Mąż Nicky Knott wracał samochodem do domu przez King's Lynn w Norfolk, skręcił w boczną drogę i przeżył koszmar.
Było bardzo ciemno. To wiejska okolica. Liczne pola uprawne i drzewa. Podczas jazdy zauważyłem jakiś kształt na polu, z prawej strony. Na podstawie wielkości i budowy zwierzęcia domyśliłem się, że to koń lub jeleń. Kiedy podjechałem, zwierze, zbliżyło się do drogi. Wówczas przeżyłem największy szok w życiu. Zwierżę miało koński tułów i ludzką, twarz! Było przerażające i groźne. Nie przystanąłem.
Wcisnąłem pedał gazu i zmykałem, jakby gonił mnie diabeł! Wydawało mi się, że zwierzę pędzi za mną. Nie obejrzałem się. Byłem przerażony.
Po powrocie do domu opowiedziałem żonie i przyjaciołom o całym wydarzeniu, ale niemal wszyscy mnie wyśmiali... jednak doskonale wiem, co widziałem. Zdaję sobie sprawę z tego, że to niemożliwe, ale naprawdę widziałem to dziwne stworzenie. Nie był to ani koń, ani jeleń.
Ta niezwykła histońa jest tym bardziej zaskakująca, że ma istotny precedens. W książce Johna J. Dunne'a "Haunted Ireland" (1977) opisano następujące wydarzenie. Pewnego wiosennego wieczoru 1966 r. 21-letnia Margaret Johnson (w niektórych przekazach - Johnston) i jej chłopak John Farrell jechali przez posiadłość lorda Dulona w hrabstwie Loch w Irlandii, kiedy olbrzymi stwór pojawił się nagle na drodze. Farell ostro zahamował. Wydawało się, że na drodze stoi bardzo duży koń. Kiedy się odwrócił i spojrzał na Margaret i Johna, zauważyli z przerażeniem, że ma groteskową twarz o pożądliwym grymasie! Kiedy na nich patrzył, złośliwie wybałuszał oczy. Zablokował im drogę na dwie minuty. Potem niespodziewanie zniknął, a dwoje przerażonych świadków ruszyło do domu. Byli tak zaszokowani, że nie dowierzali własnym oczom. Strach sprawił, że Margaret Johnson chorowała przez kilka dni po tej przygodzie. Jedną z najbardziej przerażających postaci w folklorze irlandzkim jest „pooka", przybierająca często postać demonicznego kuca lub konia. Czy Margaret i John widzieli tej nocy mityczną istotę? Przecież „pooka" to tylko wytwór wyobraźni!
Wyspy Brytyjskie nie mają monopolu na końskie zagadki. 18 maja 1963 r. w Centerville w amerykańskim stanie Illinois pojawił się prawdziwy centaur. Rżąc i wierzgając, zapewnił sobie miejsce w historii, ponieważ miejscowa policja odebrała w ciągu kilku dni aż 50 telefonów w tej sprawie. Jednym ze zdumionych, naocznych świadków wydarzenia był James McKinney, który widział, jak uciekinier z greckiego mitu pląsa tuż przed drzwiami jego domu. McKinney opisał go obrazowo jako pół-człowieka, pół-konia.
Ludzie - psy i ludzie - kozły
W mitologiach wielu stron świata pojawia się zadziwiająca postać człowieka-psa, od wulvera z Szetlandów po cynocefala z Nikobarów. Ponad sto lat temu rozniosła się jednak niepokojąca wieść o takim stworzeniu, pojawiającym się w lasach północnego Michigan. Tak zwany „człowiek-pies z Michigan" miał ludzką głowę osadzoną na psim tułowiu. Podobno miał 2,24 m wzrostu, chodził w pozycji wyprostowanej jak człowiek. Co najdziwniejsze, pojawia się w siódmym roku każdego dziesięciolecia, tzn. w 1967,1977,1987 itd. Oskarżano go o wiele tajemniczych okaleczeń zwierząt hodowlanych i psów domowych. Widywano go między Big Rapids a Mackinaw City na północy.
Ożyła również legenda człowieka-kozła, przerażającego stworzenia podobnego do satyra, widywanego w północnej części okręgu Prince George w stanie Maryland. W archiwach folklorystycznych Uniwersytetu Maryland przechowuje się wiele przekazów na temat człowieka-kozła. W opowieściach jest on straszliwym, leśnym humanoidem o nogach i kopytach kozła, szorstkiej, czarnej sierści w niższych partiach ciała, torsie mężczyzny i parze krótkich, białych rogów na wysokości łuków brwiowych. Choć często traktowany z lekceważeniem jako postać legendarna zrodzona z wyobraźni pustelników, a nawet inspirowana opowieściami o Wielkiej Stopie, człowiek-kozioł daje niekiedy znak życia. Przypisuje się mu zabijanie psów, niszczenie samochodów i ciężarówek. Tropieniem dziwnego stworzenia zajmuje się Mark Opsasnick.
Jego artykuł "On the Trafl ofthe Goatman" ("Strange Magazine", jesień 1994) to najbardziej szczegółowa relacja o dziejach człowieka-kozła. Co ciekawe, identyczną rogatą istotę, również zwaną człowiekiem-kozłem, widywano podobno również w Wisconsin.
dr Karl Shuker
Kiedy w lutym 1996 roku wystąpiłem w GMTV, w telewizji śniadaniowej „This Morning" jako gość Richarda Madeleya i Judy Finnigan, jeden z telewidzów zrelacjonował ciekawy przypadek, opisany następnie w magazynie „Animals and Men".
Wydarzenie miało miejsce w 1994 roku. Mąż Nicky Knott wracał samochodem do domu przez King's Lynn w Norfolk, skręcił w boczną drogę i przeżył koszmar.
Było bardzo ciemno. To wiejska okolica. Liczne pola uprawne i drzewa. Podczas jazdy zauważyłem jakiś kształt na polu, z prawej strony. Na podstawie wielkości i budowy zwierzęcia domyśliłem się, że to koń lub jeleń. Kiedy podjechałem, zwierze, zbliżyło się do drogi. Wówczas przeżyłem największy szok w życiu. Zwierżę miało koński tułów i ludzką, twarz! Było przerażające i groźne. Nie przystanąłem.
Wcisnąłem pedał gazu i zmykałem, jakby gonił mnie diabeł! Wydawało mi się, że zwierzę pędzi za mną. Nie obejrzałem się. Byłem przerażony.
Po powrocie do domu opowiedziałem żonie i przyjaciołom o całym wydarzeniu, ale niemal wszyscy mnie wyśmiali... jednak doskonale wiem, co widziałem. Zdaję sobie sprawę z tego, że to niemożliwe, ale naprawdę widziałem to dziwne stworzenie. Nie był to ani koń, ani jeleń.
Ta niezwykła histońa jest tym bardziej zaskakująca, że ma istotny precedens. W książce Johna J. Dunne'a "Haunted Ireland" (1977) opisano następujące wydarzenie. Pewnego wiosennego wieczoru 1966 r. 21-letnia Margaret Johnson (w niektórych przekazach - Johnston) i jej chłopak John Farrell jechali przez posiadłość lorda Dulona w hrabstwie Loch w Irlandii, kiedy olbrzymi stwór pojawił się nagle na drodze. Farell ostro zahamował. Wydawało się, że na drodze stoi bardzo duży koń. Kiedy się odwrócił i spojrzał na Margaret i Johna, zauważyli z przerażeniem, że ma groteskową twarz o pożądliwym grymasie! Kiedy na nich patrzył, złośliwie wybałuszał oczy. Zablokował im drogę na dwie minuty. Potem niespodziewanie zniknął, a dwoje przerażonych świadków ruszyło do domu. Byli tak zaszokowani, że nie dowierzali własnym oczom. Strach sprawił, że Margaret Johnson chorowała przez kilka dni po tej przygodzie. Jedną z najbardziej przerażających postaci w folklorze irlandzkim jest „pooka", przybierająca często postać demonicznego kuca lub konia. Czy Margaret i John widzieli tej nocy mityczną istotę? Przecież „pooka" to tylko wytwór wyobraźni!
Wyspy Brytyjskie nie mają monopolu na końskie zagadki. 18 maja 1963 r. w Centerville w amerykańskim stanie Illinois pojawił się prawdziwy centaur. Rżąc i wierzgając, zapewnił sobie miejsce w historii, ponieważ miejscowa policja odebrała w ciągu kilku dni aż 50 telefonów w tej sprawie. Jednym ze zdumionych, naocznych świadków wydarzenia był James McKinney, który widział, jak uciekinier z greckiego mitu pląsa tuż przed drzwiami jego domu. McKinney opisał go obrazowo jako pół-człowieka, pół-konia.
Ludzie - psy i ludzie - kozły
W mitologiach wielu stron świata pojawia się zadziwiająca postać człowieka-psa, od wulvera z Szetlandów po cynocefala z Nikobarów. Ponad sto lat temu rozniosła się jednak niepokojąca wieść o takim stworzeniu, pojawiającym się w lasach północnego Michigan. Tak zwany „człowiek-pies z Michigan" miał ludzką głowę osadzoną na psim tułowiu. Podobno miał 2,24 m wzrostu, chodził w pozycji wyprostowanej jak człowiek. Co najdziwniejsze, pojawia się w siódmym roku każdego dziesięciolecia, tzn. w 1967,1977,1987 itd. Oskarżano go o wiele tajemniczych okaleczeń zwierząt hodowlanych i psów domowych. Widywano go między Big Rapids a Mackinaw City na północy.
Ożyła również legenda człowieka-kozła, przerażającego stworzenia podobnego do satyra, widywanego w północnej części okręgu Prince George w stanie Maryland. W archiwach folklorystycznych Uniwersytetu Maryland przechowuje się wiele przekazów na temat człowieka-kozła. W opowieściach jest on straszliwym, leśnym humanoidem o nogach i kopytach kozła, szorstkiej, czarnej sierści w niższych partiach ciała, torsie mężczyzny i parze krótkich, białych rogów na wysokości łuków brwiowych. Choć często traktowany z lekceważeniem jako postać legendarna zrodzona z wyobraźni pustelników, a nawet inspirowana opowieściami o Wielkiej Stopie, człowiek-kozioł daje niekiedy znak życia. Przypisuje się mu zabijanie psów, niszczenie samochodów i ciężarówek. Tropieniem dziwnego stworzenia zajmuje się Mark Opsasnick.
Jego artykuł "On the Trafl ofthe Goatman" ("Strange Magazine", jesień 1994) to najbardziej szczegółowa relacja o dziejach człowieka-kozła. Co ciekawe, identyczną rogatą istotę, również zwaną człowiekiem-kozłem, widywano podobno również w Wisconsin.
dr Karl Shuker
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
IronMiron
(2008-09-03 03:28:27)
| 👮 raport
Centaur w Anglii? Jaaasne, przecież to wciąż niezbadana kraina, kto wie jakie stwory mogą się tam kryć.
| Odpowiedz
Łowca_Zjawisk
(2009-04-04 11:43:16)
| 👮 raport
miałem podobną przygodę: było to ok. 21;00 razem z kuzynem i bratem widzieliśmy z daleka cień podobny do centaura który był pół rycerzem pół koniem miał włócznię.Zaczął nas gonić podbiegł do nas na około 15m i stanął i zaczął coś czuć i po chwili zaczął uciekać.W kierunku mojego domu czyli na zachód w stronę mojego domu i zniknął. Przestraszeni staliśmy nieruchomo około 10min a potem nie wiedzieliśmy do kąd iść bo baliśmy się ze spotkamy go znów. Czy wiecie co to było?? czy ten CENTAUR czy coś innego!!??
| Odpowiedz
Boy:))()*
(2009-05-05 20:43:06)
| 👮 raport
IronMiron w tym przypadku podzielam twoje zdanie ale tylko po części bo zwierzęta nie zbadane przez nas dotychczas mogą istnieć wszędzie nawet pod twoim łóżkiem bo tam też często nie zaglądasz:P. Aha łowco zjawisk uważasz że centaur cię gonił... hmm wydaje mi się że to przełomowy moment w dziedzinie badań kryptozoologi nie uważasz tak?
Pozdrawiam
| Odpowiedz
tsu
(2009-08-12 06:17:19)
| 👮 raport
a poza tym centaury chyba galopują a nie biegają co nie?
| Odpowiedz
karo
(2009-08-31 20:04:15)
| 👮 raport
rownie dobrze moze to byc po prostu himera...wydaje mi sie ze to calkiem mozliwe zwazajac na to jak bardzo ludziom zalezy na osiagnieciach w badaniach genetycznych...probuja modyfikowac genetycznie ludzi,np.astronautow
| Odpowiedz
chupac
(2010-04-07 12:29:51)
| 👮 raport
łowca, nie wiem co bierzesz ale daj trochę, bo świństwo musi mieć niezłego kopa :) centaurów nigdy nie było, chyba, że ktoś wietrzy w genetyczne eksperymenty naszych przodków czy też ufo... szybciej uwierzyłby w to, że głupota dzisiejszych lekarzy przyczyniła się nie tylko do krzyżowania różnych gatunków zwierzą ale także człowieka z innymi ssakami...to jest wbrew naturze
| Odpowiedz
hunter22
(2010-04-07 23:36:21)
| 👮 raport
chupac, wiesz krzyżowanie gatunków drogą genetyczną, moze być wbrew naturze, ale jest to bardzo możliwe, a nawet można powiedzieć, że na pewno jest to praktykowane.
| Odpowiedz
piotr79
(2010-06-03 22:34:19)
| 👮 raport
Troche to dziwne że większość tych stworów widziano w USA. Jak potwór z celtyckiej mitologii czy greckiej znalazł się w Ameryce? Statkiem popłynął?
| Odpowiedz
Tomash
(2010-06-24 20:19:43)
| 👮 raport
chupac muszę Cię zasmucić akurat amerykańscy naukowcy skrzyzowali tygrysa z lwem:P
| Odpowiedz
orbitek
(2010-07-13 15:40:29)
| 👮 raport
zauważyliście że najwięcej tego wszystkiego jest w ameryce? czyżby wariaci zwariowali jeszcze bardziej?
| Odpowiedz
Monika XXX
(2012-04-19 13:51:50)
| 👮 raport
tylko że ten na obrazu nie ma rąk i tłowia :D nie wiem czy istniały, mam nadzieję że tak i co wiecej że istnieja nadal.
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.